Demencja dziecięca (CLN2 - ceroidolipofuscynoza neuronalna typu 2)

2022-03-18 9:06
Demencja dziecięca (CLN2 - ceroidolipofuscynoza neuronalna typu 2)
Autor: Getty Images

CLN2 (ceroidolipofuscynoza neuronalna typu 2) określana bywa też jako demencja dziecięca. W stosunkowo krótkim czasie po urodzeniu dziecko nie tylko zaczyna cofać się w rozwoju i traci umiejętności takie jak chodzenie, mówienie, przestaje widzieć, pojawiają się też ataki padaczki. Choroba jest śmiertelna, choć teoretycznie istnieją metody jej leczenia, ale w Polsce dostępność do nich jest bardzo ograniczona.

Spis treści

  1. CLN2 (demencja dziecięca): przyczyny
  2. CLN2 (demencja dziecięca): objawy
  3. CLN2 (demencja dziecięca): diagnostyka
  4. CLN2 (demencja dziecięca): leczenie
  5. CLN2 (demencja dziecięca): rokowania
Poradnik Zdrowie: demencja

CLN2 (dziecięca demencja, ang. neuronal ceroid lipofuscinosis 2) to choroba rzadka, należąca do grupy schorzeń, które określane są jako ceroidolipofuscynozy neuronalne.

Wszystkie te jednostki mają pewne wspólne cechy charakterystyczne - są one spowodowane przez mutacje genetyczne, a ich objawy pojawiają się typowo w okresie wczesnodziecięcym, odrębności dotyczą jednak konkretnych genów, które to są u chorych zmutowane.

Ceroidolipofuscynozy neuronalne są rzadko spotykanymi schorzeniami - szacuje się, że któraś z zaliczanych do nich jednostek występuje u 1 na 100 tysięcy osób z populacji ogólnej. W przypadku zaś omawianej tutaj CLN2, dotychczas w literaturze medycznej opisano nieco powyżej 300 przypadków wystąpienia tej jednostki na całym świecie.

CLN2 (demencja dziecięca): przyczyny

Jak to zaznaczono już powyżej, CLN2 jest chorobą genetyczną - do dziecięcej demencji doprowadzają mutacje dotyczące genu TPP1. Odpowiada on za kodowanie materiału genetycznego dla jednego konkretnego enzymu, którym jest peptydaza trójpeptydylowa 1.

Substancja ta w prawidłowych warunkach obecna jest w lizosomach i odpowiada ona za rozkład różnych peptydów do aminokwasów.

W przypadku mutacji genu TPP1, stanowiącej podłoże ceroidolipofuscynozy neuronalnej typu 2, dochodzi do całkowitego braku lub do znacząco zmniejszonej syntezy wspomnianego wyżej enzymu.

W takiej sytuacji ma miejsce gromadzenie się protein i różnych innych jeszcze substancji w obrębie lizosomów. Organelle te obecne są w różnych komórkach ludzkiego ciała i tak naprawdę w wielu z nich pojawiają się nieprawidłowe złogi, najbardziej jednak wrażliwe na ich gromadzenie się są komórki nerwowe - w przebiegu CLN2 dochodzi więc do postępującego uszkodzenia i obumierania neuronów.

Dziecięca demencja jest chorobą dziedziczoną w sposób autosomalny recesywny, co oznacza, że do wystąpienia choroby niezbędne jest występowanie u pacjenta dwóch kopii zmutowanego genu.

CLN2 (demencja dziecięca): objawy

Rozwój dzieci z CLN2 do pewnego momentu życia przebiega prawidłowo, aż w końcu - zazwyczaj pomiędzy 2. a 4. rokiem życia - u małych pacjentów pojawiają się różne objawy dziecięcej demencji. Zazwyczaj pierwszymi przejawami schorzenia są:

Z biegiem czasu wspomniane wyżej dolegliwości mogą zwiększać swoje nasilenie, dodatkowo u chorych pojawiają się coraz to kolejne problemy.

Choroba wpływa na zdobyte przez dziecko we wcześniejszych etapach życia umiejętności - dochodzić może do tego, że mały pacjent, który wcześniej siadał, chodził czy nawet i mówił, stopniowo traci te zdolności.

Pojawiać się może pogłębiająca się niepełnosprawność intelektualna, występować u dzieci z demencją dziecięcą mogą także różnego typu zaburzenia zachowania.

CLN2 (demencja dziecięca): diagnostyka

Podstawowymi metodami służącymi do rozpoznania CLN2 są badania genetyczne (w których możliwe jest wykrycie odpowiedzialnych za schorzenie mutacji) oraz badania enzymatyczne (w trakcie których istnieje możliwość stwierdzenia obniżonej aktywności enzymów rozkładających białka).

W różnych jednak innych badaniach można stwierdzić pewne związane z dziecięcą demencją nieprawidłowości - można je wykryć w:

CLN2 (demencja dziecięca): leczenie

U dzieci z neuronalną ceroidolipofuscynozą typu 2 wykorzystywane jest przede wszystkim leczenie objawowe - częstość występowania napadów drgawkowych można zredukować dzięki stosowaniu leków przeciwdrgawkowych, korzystnie zaś wpływać na zdolności motoryczne chorych może regularnie prowadzona rehabilitacja.

Ze względu jednak na to, jak bardzo poważną chorobą jest dziecięca demencja, podejmowane wciąż są próby poszukiwania przyczynowych metod jej leczenia. Prowadzone są badania nad możliwością wykorzystywania u chorych m.in.:

Najwięcej jednak nadziei budzi enzymatyczna terapia zastępcza.

Amerykańska FDA w kwietniu 2017 roku dopuściła do użycia cerliponazę alfa, preparat enzymatyczny uzyskany na drodze technik rekombinowania DNA. Środek ten ma na celu zastępować brakujący chorym na dziecięcą demencję enzym i spowalniać postęp choroby.

Preparat podaje się bezpośrednio do płynu mózgowo-rdzeniowego (wprowadza się go do układu komorowego mózgowia poprzez specjalnie wprowadzony port).

Efekty leczenia CLN2 z wykorzystaniem cerliponazy alfa wydają się obiecujące, pojawia się tutaj jeden problem: dostępność terapii.

Tak jak bowiem preparat jest do dyspozycji chorych zamieszkujących w Stanach Zjednoczonych czy w Niemczech, tak w Polsce leczenie z jego wykorzystaniem nie jest refundowane.

Istotne jest w tym przypadku natomiast to, aby terapię rozpoczynać jak najwcześniej, zanim choroba doprowadzi do zmian (np. zaników komórek nerwowych), których cofnięcie nie będzie już możliwe.

CLN2 (demencja dziecięca): rokowania

Rokowanie pacjentów z dziecięcą demencją nie jest niestety pomyślne.

Od kiedy u dziecka pojawią się pierwsze objawy schorzenia, stopniowo zwiększają one swoje nasilenie, aż w końcu, jeszcze nawet w pierwszej dekadzie życia, chory może tracić zdolność do samodzielnego poruszania się czy nawet i do samodzielnej egzystencji.

Większość chorych na CLN2 nie dożywa wieku nastoletniego.

Inaczej bywa jedynie wtedy, gdy pierwsze objawy choroby wystąpią nieco później niż zazwyczaj, to znaczy po 4. roku życia - w takiej sytuacji objawy schorzenia są zwykle nieco mniej nasilone i przeżycie pacjentów jest również dłuższe niż w typowych postaciach choroby, zdarza się bowiem tak, że chorzy na dziecięcą demencję o późniejszym początku dożywają dorosłości.

O autorze
Lek. Tomasz Nęcki
Absolwent kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu. Wielbiciel polskiego morza (najchętniej przechadzający się jego brzegiem ze słuchawkami w uszach), kotów oraz książek. W pracy z pacjentami skupiający się na tym, aby przede wszystkim zawsze ich wysłuchać i poświęcić im tyle czasu, ile potrzebują.