Historie pacjentów
Zespół Dandy'ego-Walkera znany jest w piśmiennictwie od XIX wieku, jednak szczegółowe badania zaczęły się odbywać na początku XX wieku. Dziś wiadomo, że dotyka on jedno na 25 do 50 tys. urodzonych dzieci. Zespół Dandy’ego-Walkera to choroba polegająca na m.in. niedorozwoju robaka móżdżku, poszerzenie komory czwartej mózgu i uniesieniu zatok mózgowia. Z zespołem Dandy’ego-Walkera żyje Krzysztof, który niebawem będzie miał 40 lat.
Autyzm to zaburzenie genetyczne. Większość społeczeństwa kojarzy je z wycofaniem, opóźnieniem w rozwoju, agresją. Okazuje się, że osoby z autyzmem żyją wśród nas i mają się całkiem dobrze. Bartek Jakubowski, bohater kolejnego odcinka cyklu “Żyję z…” udowadnia, że nie ma nic wspólnego z wytworzonym przez społeczeństwo stereotypem.
Stwardnienie rozsiane to choroba układu nerwowego. U każdego będzie przebiegać inaczej. U Izabeli spowodowała znaczny ubytek wzroku i słuchu. Dziś Iza wraz ze swoim mężem Jakubem, udowadnia, że można czerpać z życia garściami, a wózek wcale nie jest przeszkodą w osiąganiu życiowych celów. Jak wygląda ich życie z chorobą? Jak definiują szczęście i jakie mają plany na przyszłość? O tym opowiedzieli w kolejnym odcinku cyklu “Żyję z…”.
Historia zdrowotna Grzegorza mogłaby okazać się świetnym scenariuszem na film. Wirusowe zapalenie wątroby typu 2 prawie go zabiło, ale nie poddał się – przeszedł przeszczep, a po 10 latach wziął udział w zawodach triathlonowych Ironman. Dzisiaj wspiera innych biorców, osoby dializowane oraz pacjentów przed przeszczepem w ramach działalności fundacji, którą założył.
“Masz raka?” - Alopecjanki, czyli kobiety bez włosów słyszą to pytanie na każdym kroku. Łysienie plackowate dotyczy około dwóch procent światowej populacji. Oto historia Magdaleny. Fragmenty pochodzą z książki “Alopecjanki. Historie łysych kobiet” autorstwa Marty Kawczyńskiej, wydawnictwo HARDE, 2020.
- Myślałam sobie, że może dorosłam szybciej, niż moi znajomi. Byłam nawet przekonana o tym, że jak się zaczyna być dorosłym, to ogarnia cię smutek, złość, że często płaczesz. Zaczęło się od wahania nastrojów, które przeradzały się w ataki furii. Tłukłam naczynia, szyby. Potrafiłam wyrywać drzwi z futryn – mówi Monika Miller, fotomodelka, piosenkarka i wnuczka byłego premiera Leszka Millera.
Pięć lat temu marzyła o tym, by zjeść kotleta schabowego i „być zdrowa jak duże dziecko”. - Będę mogła pójść tak daleko do Aremyki i będę się tam leczyć – mówiła. Jej marzenia mogły się spełnić dzięki hojności darczyńców. Zebrana w rekordowym tempie kwota 6 mln złotych pozwoliła, by Zuzia Macheta pojechała na leczenie w klinice w Minnesocie. Co dziś słychać u małej wojowniczki i prekursorki internetowych zbiórek na chore dzieci?
- Najpierw był pieprzyk o nieregularnym kształcie, potem zniknął, pozostała po nim biała plamka. Po kilku miesiącach znamię powróciło, ciemniejsze i w towarzystwie krostki - opowiada pani Bożena, która wygrała walkę z nowotworem. To był rak skóry - czerniak.
Kiedy się na nich patrzy, trudno uwierzyć w to, że gdy byli małymi dziećmi nie mówili i nie mieli kontaktu z otoczeniem. Dziś nie tylko pracują jako kelnerzy we wrocławskiej Cafe Równik, ale asystują w zajęciach terapeutycznych i z dnia na dzień są coraz bardziej samodzielni. I choć 2 miesiące obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, sprawiły, że cała ekipa musi przypomnieć sobie swoje obowiązki i nauczyć się funkcjonowanie na nowych zasadach, zapału im nie brakuje. Cafe Równik startuje znowu 2 czerwca - odwiedźcie ich koniecznie i zamówcie "samodzielnie robioną kawusię"!
– Co sobie pomyślałam? Że zaraz będzie koniec, umrę i już. W jednej chwili zawalił mi się cały świat. To był piątek, trzynastego. Dokładnie 13 marca 2015 roku. Czy od tamtej pory ten dzień źle mi się kojarzy? Nie, nie jestem przesądna – stwierdza Karolina Ceglarska. Od pięciu lat choruje na nowotwór tkanek miękkich i kości z przerzutami. Jej historia to jak sama mówi „cierpienie przeplatane momentami ogromnego szczęścia”.
Michał Gątarek (27 lat) po operacji bariatrycznej schudł 69 kg. Zmienił się nie do poznania. Nie tylko fizycznie.
Nie chciałam pójść na ten wykład o otyłości. Na sali nie byłam jedyną osobą z otyłością, a bałam się, że to na mnie wszyscy będą się gapić. A potem zobaczyłam pierwszy slajd prezentacji wykładowcy z hasłem: „PRAWDA: jesteś chory na otyłość, dlatego za dużo jesz i za mało się ruszasz”. Pomyślałam: kocham tego gościa! Rok później przeszłam operację bariatryczną. Teraz, jako lekarz z certyfikatem leczenia nadwagi i otyłości pomagam innym chorym.
Więcej z działu Psychologia
Redakcja poleca