Rotawirusy - objawy zakażenia i leczenie

Rotawirusy to jeden z czynników wywołujących biegunkę i wymioty, prowadzące do odwodnienia u niemowląt i małych dzieci. Szczególnie narażone na atak rotawirusów są najmłodsi między 6. miesiącem a 2. rokiem życia. Objawy zakażenia u dzieci są szczególnie burzliwe. Ile trwa okres wylęgania rotawirusów i jak z nimi walczyć?
Rotawirusy to jeden z najczęstszych czynników wywołujących biegunkę i wymioty, prowadzące do odwodnienia, zarówno u dorosłych, jak i u dzieci. Częstość infekcji rotawirusowych, szacowana przez polskich epidemiologów z uwzględnieniem danych NFZ oraz GIS, wynosi około 200.000 zachorowań rocznie.
Rotawirusy stanowią jeden z częstszych czynników etiologicznych wszystkich zakażeń szpitalnych. W 2017 roku zarejestrowano 32 995 zachorowań na rotawirusy, z kolei w 2018 roku – 23 263 zachorowania. Najwięcej infekcji występowało u dzieci do 4 roku życia.
Spis treści
- Rotawirusy - objawy zakażenia
- Rotawirusy - jak można się zarazić, ile trwa okres wylęgania?
- Rotawirusy - leczenie
- Rotawirusy - jak zapobiec zakażeniu?
- Rotawirusy - szczepionka
Rotawirusy - objawy zakażenia
Najczęściej na infekcje rotawirusowe cierpią dzieci między 6. miesiącem a 2. rokiem życia i to u nich ich przebieg jest najcięższy. Na zakażenie podatne też są osoby dorosłe po 65. roku życia.
Przebieg zakażenia rotawirusowego u osoby dorosłej może być całkowicie bezobjawowy, tymczasem mali pacjenci chorują bardzo burzliwie.
Objawów nie da się zignorować, bo choć choroba wylęga się około 2 dni i zaczyna się niepozornie, to w stosunkowo krótkim czasie nieprzyjemne dolegliwości przybierają na sile.
– Rotawirusy umiejscawiają się i namnażają w komórkach nabłonka jelita cienkiego doprowadzając do ich uszkodzenia. Z tego powodu dochodzi do zmniejszenia wchłaniania soli i wody, co skutkuje ich nadmiernym wydalaniem z organizmu i biegunką. Stolec może być wówczas oddawany od kilku do nawet kilkunastu razy w ciągu doby, charakterystyczne jest to, że jest wodnisty, obfity i tryskający – tłumaczy pediatra dr Monika Lech. To nie jedyne, z czym mierzy się chorujące dziecko – poza rozwolnieniem dokuczają mu także wymioty i gorączka (nawet do do 38,5°C).
W 20-40 proc. przypadków zachorowań pojawiają się objawy wskazujące na infekcję górnych dróg oddechowych.²
Choroba trwa zwykle od 4-10 dni, sporadycznie może przedłużać się do kilku tygodni. Wydalanie wirusów utrzymuje się od 8-30 dni, czasem dłużej.²
Rotawirusy - jak można się zarazić, ile trwa okres wylęgania?
Wywołany przez rotawirusy nieżyt żołądkowo-jelitowy w przypadku dzieci można nazwać chorobą brudnych rączek. – Zakażenie odbywa się przede wszystkim tak zwaną drogą fekalno-oralną, a więc poprzez przenoszenie odchodów do ust – tłumaczy dr Monika Lech, pediatra ze Szpitala Medicover. –
Okres wylęgania wynosi od 36 do 48 godzin, a rozsiewanie wirusa utrzymuje się od dwóch do pięciu dni (czasami nawet dłużej) po ustąpieniu biegunki. Do zachorowania nie jest jednak nawet konieczny bezpośredni kontakt z osobą chorą. Może do niego dojść również w wyniku styczności z zanieczyszczonymi przedmiotami czy powierzchniami – rotawirusy mogą pozostawać na nich nawet przez kilka tygodni – dodaje.
Warto wiedzieć że rotawirusy charakteryzują się dużą stabilnością w środowisku zewnętrznym. Temperatura 60 st. C niszczy je dopiero po 30 minutach. Na powierzchniach nieożywionych mogą przetrwać około 2 miesięcy. Właściwości zakaźne rotawirusów redukują m.in. preparaty zawierające związki chloru.
Rotawirusy - jak długo zaraża osoba zakażona?
Osoba zakażona, już dwa dni przed wystąpieniem pierwszych objawów choroby zaczyna wydzielać ze stolcem duże ilości cząstek wirusa. Najwięcej wirionów w stolcu pojawia się około trzech dni po wystąpieniu pierwszych dolegliwości. W tym czasie chory jest wysoce zakaźny!
Rotawirusy - leczenie
Niestety na infekcję rotawirusową nie ma leków przyczynowych. Zalecane są probiotyki, które nieznacznie skracają czas jej trwania, w razie dolegliwości bólowych i gorączki należy również podawać leki przeciwbólowe i leki przeciwgorączkowe.
Najważniejsze jest jednak, by w trakcie choroby robić wszystko, by nie dopuścić do odwodnienia dziecka. Nawadnianie doustne nie jest łatwe, bo objawy mogą się utrzymywać nawet kilka dni, a chorująca pociecha traci w stosunkowo krótkim czasie nie tylko dużo wody, ale też elektrolitów, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Z tego powodu zalecane są tak zwane doustne płyny nawadniające, które jednak ze względu na specyficzny smak nie są przez wiele dzieci akceptowane. Dlatego jeśli choroba dotyczy małego dziecka, a biegunka i wymioty są bardzo intensywne i uniemożliwiają skuteczne doustne nawadnianie, nie czekajmy z wizytą u lekarza.
- Małego pacjenta z podejrzeniem infekcji rotawirusowej trzeba zbadać, ocenić stopień odwodnienia, czasami wykonać badania laboratoryjne, które pozwalają nam potwierdzić wstępną diagnozę oraz ocenić niedobory płynów i elektrolitów. Następnie podejmujemy odpowiednie kroki, których celem jest zapobieganie dalszej ich utracie i uzupełnienie ich niedoboru, a także przyśpieszenie powrotu do zdrowia - tłumaczy dr Monika Lech, pediatra ze Szpitala Medicover. Jeśli to konieczne, nawadniamy dziecko dożylnie poprzez podanie płynu o odpowiednim składzie w formie kroplówki - dodaje.
dr Monika Lech, pediatra ze Szpitala Medicover - rotawirusy nadal są groźne
Źródło: youtube.com/newsrm.tv
Rotawirusy - jak zapobiec zakażeniu?
Dzieci bardzo często przenoszą te drobnoustroje do swojego przewodu pokarmowego na dłoniach, które wcześniej miały kontakt z "zakażoną" klamką, zabawką czy deską toaletową. Dlatego w ramach profilaktyki tak ważna jest przede wszystkim:
- odpowiednia higiena i uczenie jej dzieci już od najmłodszych lat, zwracając szczególną uwagę na dokładne mycie rąk nie tylko przed posiłkiem, ale po każdym skorzystaniu z toalety, powrocie z podwórka czy zabawie z pupilem
- jeśli wiemy, że ktoś z naszego otoczenia jest zakażony rotawirusem, starajmy się też do minimum ograniczyć kontakt z tą osobą
- konieczna jest także systematyczna dezynfekcja skażonych wirusem powierzchni
- niezbędna jest odpowiednia higiena przygotowywania posiłków (gdyż wirus przenosi się przez zakażoną żywność i wodę)
Stosowanie się do tych zaleceń pozwoli zmniejszyć ryzyko zarażenia, ale trzeba mieć świadomość, że niestety nie daje 100 proc. gwarancji jego uniknięcia.
Rotawirusy - szczepionka
Najlepszym zabezpieczeniem dla dzieci jest szczepionka przeciwko rotawirusom. Podaje się ją doustnie, w trzech dawkach, między 6. a 24. tygodniem życia. Jest dobrze tolerowana przez dzieci, co najwyżej przez 1-2 dni maja mniejszy apetyt i gorszy nastrój.
Minusem szczepionki jest natomiast jej cena i fakt, że NFZ jej nie refunduje. Szczepionka jednak, na skalę masową, przynosi duże korzyści. Po pierwsze spada ilość zachorowań u dzieci. Po drugie, jak wykazały badania amerykańskie, rzadziej rotawirusami zarażają się też dorośli.
Polecany artykuł:
Rotawirusy - niektórzy są odporni
Aż dziw, że na grypę żołądkową (jelitową), którą wywołują rotawirusy nie chorujemy wszyscy, i to po kilka razy do roku. Otóż - przechorowanie grypy jelitowej spowodowanej przez jeden ze szczepów wirusa daje nam odporność na tego mikroba.
Odporności na kolejne szczepy nabywamy na ogół chorując w dzieciństwie. Jeśli dopadnie nas grypa żołądkowa w wieku dorosłym, to najprawdopodobniej zaatakował nas szczep, z którym się nie spotkaliśmy lub inny wirus wywołujący podobne objawy - adenowirus lub norowirus. Ocenia się, że norowirusy mogą być drugim pod względem częstości występowania czynnikiem etiologicznym wirusowych biegunek u małych dzieci (po rotawirusie) oraz najczęstszą przyczyną u starszych dzieci i dorosłych. Poza tym jesteśmy narażeni na zakażenia rotawirusami gdy spadnie nam odporność, np. w wyniku innych chorób, zmęczenia czy stresu.
Źródło:
1. materiały prasowe Szpitala Medicover
2. www.gis.gov.pl
3. www.szczepienia.pzh.gov.pl