Coaching

Wokół coachingu i coachów od pewnego czasu krąży wiele kontrowersji i niejasności. Często można spotkać się ze skrajnymi opiniami na temat tej metody. Entuzjaści gotowi są każdy życiowy problem poddawać coachingowi, zaś osoby które doświadczyły nieprofesjonalnego coachingu lub pomyliły ten sposób rozwoju z innymi formami edukacji czy wsparcia, często negatywnie wypowiadają się o świecie coachów. Dlatego właśnie rozważając możliwość skorzystania z usługi coacha warto zapoznać się z kilkoma podstawowymi informacjami dotyczącymi tego sposobu rozwoju osobistego oraz najczęściej mylonych z nim metod.
Mam wrażenie, że coaching od jakiegoś czasu stał się modnym słowem. Czym tak naprawdę różni się trener od coacha?
Coraz więcej moich znajomych chodzi na spotkania z coachem. Czy naprawdę coaching to lekarstwo na wszystko?
Schudnąć nie przestrzegając restrykcyjnej diety, bez zakazanych potraw, bez efektu jojo – to możliwe. Jak? Ucząc się innego sposobu jedzenia, szanując potrzeby swojego ciała, ucząc się kiedy naprawdę czujesz głód, a kiedy pojawia się uczucie sytości. Jak? Korzystając z coraz popularniejszej metody coachingu żywieniowego, opartego na terapii zachowań i psychologii kognitywnej.
Sex coach to profesja, o której mówi się coraz częściej. Polacy chętniej niż kiedyś rozmawiają o seksie i swoich z nim oczekiwaniach, problemach, stąd i coraz większa popularność sex coacha. Przeczytaj, na czym polega tego rodzaju praca: dowiedz się, kim jest i czym się zajmuje sex coach i jaka jest różnica między sex coachem a seksuologiem.
Psychiatrę, psychologa, psychoterapeutę czy coacha łączy znajomość ludzkiej psychiki. Dzieli – sposób jej leczenia. Czy naprawianie psychiki będzie skuteczne, w dużej mierze zależy od wyboru osoby, do której zgłosimy się po pomoc. Warto więc poznać różnice między wymienionymi specjalistami.
W zeszłym miesiącu firma, w której pracuję, poinformowała nas, że nawiązują współpracę z coachem i że część z nas zostanie skierowana na konsultacje. Przyznam, że trochę się tym wszyscy zmartwiliśmy, bo kierownik nie chce nam powiedzieć, dlaczego część z nas musi w tym wziąć udział, a część nie. Obawiam się, że wyślą mnie jak na jakieś korepetycje, a jak nie poprawię swoich wyników, to się ze mną pożegnają. Czy powinnam się bać konsekwencji takich konsultacji?