Gęsty katar z żółtą wydzieliną - dlaczego trzeba go leczyć?

Katar to potoczna nazwa ostrego nieżytu nosa, który jest jednym z objawów przeziębienia. Traktujemy go jak błahą dolegliwość – czekamy, aż sam przejdzie. Tymczasem katar trzeba leczyć, bo jeśli infekcja się rozszerzy, może dojść do zapalenia zatok, uszu, oskrzeli. Niebezpieczny jest zwłaszcza gęsty katar z żółtą, zieloną albo żółtozieloną wydzieliną, któremu towarzyszy ból zatok - to oznaka kataru zatokowego, wymagającego leczenia antybiotykiem.

Spis treści

1. Skąd się bierze katar?
2. Katar rzadki albo katar gęsty
3. Co zatyka nos przy katarze?
4. Dlaczego katar trzeba leczyć?

Katar, choć to pozornie błaha dolegliwość, potrafi być uciążliwy. Kiedy poczujemy drapanie w gardle i pieczenie w nosie, spodziewamy się, że lada chwila pojawią się inne symptomy: katar w postaci wodnistej wydzieliny, uczucie ogólnego rozbicia i zatkanego nosa, ból głowy, być może nawet podwyższona temperatura. Gdy te przewidywania się sprawdzą, cierpliwie czekamy, aż w ciągu kilku następnych dni organizm pokona infekcję. Ale z katarem nie zawsze jest tak łatwo.

Skąd się bierze katar?

Katar to potoczna nazwa ostrego nieżytu nosa, czyli stanu zapalnego błony śluzowej naszego organu powonienia. Najczęściej jego sprawcą są wirusy (rhinowirusy, koronawirusy, adenowirusy). Rzadziej katar jest następstwem zakażenia bakteriami lub reakcji alergicznej.

Ostry nieżyt nosa to jeden z objawów przeziębienia, którego przyczyną są wymienione wirusy. Do zakażenia dochodzi drogą powietrzno-kropelkową. Oznacza to, że możemy zarazić się katarem nie tylko wtedy, gdy ktoś w pobliżu nas kichnie. Wystarczy, że przebywamy z nim w tym samym pomieszczeniu. Objawy zakażenia pojawiają się bardzo szybko, po 24-48 godzinach od kontaktu z zarazkami.

Katar rzadki albo katar gęsty

Dla wirusowego ostrego nieżytu nosa, dokuczającego nam najczęściej, charakterystyczna jest wodnisto-śluzowa wydzielina, która w miarę rozwijania się infekcji gęstnieje i pod wpływem dużej ilości leukocytów walczących z wirusem nabiera białego koloru. Przy katarze bakteryjnym (zatokowym - gdy infekcja rozszerza się na zatoki przynosowe) wydzielina jest śluzoworopna, gęsta, żółtozielona. W przypadku kataru alergicznego natomiast wydzielina jest wodnista, ponadto występuje świąd nosa, łzawienie oczu i kichanie. Objawy te znikają po ustaniu kontaktu z alergenami (np. pyłkami roślin), one to bowiem, a nie zarazki, są przyczyną stanu zapalnego błony śluzowej nosa.

Co zatyka nos przy katarze?

Z drobnoustrojami odpowiedzialnymi za infekcję górnych dróg oddechowych układ immunologiczny na ogół dobrze sobie radzi. Jednakże w chwili jego osłabienia (np. wskutek przegrzania lub wychłodzenia organizmu) to zarazki są górą. Jeśli uda im się wniknąć do wnętrza błon śluzowych, szybko się namnażają, a wówczas zaczyna się rozwijać infekcja, której objawem jest uciążliwy katar. Dochodzi do obrzęku błon śluzowych, co utrudnia oddychanie. Wskutek nadmiernej przepuszczalności naczyń krwionośnych i wzmożonej aktywności komórek wytwarzających śluz zwiększa się produkcja wydzieliny. Upośledza ona pracę rzęsek pokrywających błonę śluzową, a mają one ważne zadanie do spełnienia. Walczą z drobnoustrojami i oczyszczają jamy nosowe i zatoki. Początkowo wydzielina jest wodnista, potem gęstnieje. Jeśli dojdzie do nadkażenia bakteryjnego, czemu sprzyja infekcja wirusowa, staje się bardzo gęsta. Wtedy niedrożność nosa się nasila.

Dlaczego katar trzeba leczyć?

Wirusowy ostry nieżyt nosa trwa 5-7 dni. Organizm zazwyczaj tyle czasu potrzebuje, aby uporać się z infekcją. Dlatego wiele osób uważa, że wszelkie działania nie mają sensu, bo i tak szybko sam się wyleczy. Tymczasem, gdy organizm jest zdany na własne siły, czasami następstwem banalnego kataru są różne komplikacje zdrowotne. Jeśli infekcja się rozszerzy, może dojść do zapalenia zatok, zapalenia uszu, czy zapalenie oskrzeli. Zdarza się też, że ostry nieżyt nosa przechodzi w katar przewlekły albo zmienia charakter z wirusowego na bakteryjny i konieczne jest podanie antybiotyków. Dlatego katar trzeba leczyć. Co prawda nie ma leku, który pokonałby wywołujące go wirusy, ale jest wiele sposobów łagodzących objawy i skracających dolegliwości.

miesięcznik "Zdrowie"